Erasmus+ Sevilla 2021
Dzień 9:
Kolejny dzień w Sewilli rozpoczyna się pysznym śniadaniem w rezydencji jeszcze przed świtem. Tutaj słońce wschodzi dopiero po 8.00. Po wyjściu z rezydencji okazało się , że jest ciepło oraz pogodnie. W budynku jest często chłodniej niż na zewnątrz.
Krótka oraz prosta droga na przystanek autobusu miejskiego nr 2, jadącego niedaleko mostu zwącego się Barqueta, okazała się przyjemna - podziwiałem widoki pięknego hiszpańskiego miasta jakim jest Sevilla.
Po dojechaniu na ostatni przystanek, wystarczyło przejść przez ulicę, skręcić w lewo na drugim skrzyżowaniu i dojść do małego serwisu informatycznego, sprzedającego również elektronikę. Moja praca tego dnia polegała na instalacji systemów operacyjnych i odpowiedniego oprogramowania, testowaniu sprzętu, czyszczeniu oraz wymianie podzespołów komputerowych. W międzyczasie krótka przerwa na drugie śniadanie. Do końca dnia cały czas było coś do zrobienia.
Na obiad - frytki oraz coś na kształt ryby po grecku, chwila odpoczynku i wycieczka na miasto. Cała grupa wyruszyła autobusem do serca Sewilli, gdzie celem było zwiedzenie rozległych ogrodów zamku Alcázar. Istna oaza spokoju: pełno zieleni, słońca oraz ciszy wymieszanej z odgłosami natury. Budowla pamiętająca czasu Maurów, charakterystyczny styl i układ pomieszczeń, zapewniający chłód w czasie upalnego lata. Piękne ogrody tego zamku były scenografią w serialu „Gra o tron”. Niestety nie spotkaliśmy żadnego z Lanisterów, ale może to i lepiej.
Bezpiecznie wróciliśmy do naszej rezydencji, która niestety w niczym nie przypomina tej królewskiej.
.
![]() | ![]() | ![]() |
---|---|---|
![]() |