top of page

Erasmus+ Sevilla 2021

Dzień 12:

Czwartek, godzina 8:00, większa część rezydencji pije poranną kawę i ospale przygotowuje się na kolejny dzień pracy.

Już rano wydawało się, że szykuje się piękny, słoneczny dzień. Tak było, w teorii. Przez żmudny czas pracy straciliśmy słoneczne chwile tego dnia. Powrót do rezydencji to ostatnie tchnienie słońca i pierwszy wdech silnego wiatru i chmur.

Wiatr jednak, nie był przeszkodą w poszukiwaniu kolejnych starych i praktycznie już nie spotykanych samochodów, których w Hiszpanii jest pełno, co mnie, miłośnika starej motoryzacji, niezmiernie cieszy.

Reszta dnia to rutynowa już siesta na tarasie, która była najkrótszą siestą w historii całego wyjazdu, gdyż wiatr nie pozwolił nam na odpoczynek na świeżym powietrzu a wręcz irytował swoim "nieludzkim zachowaniem".

Jedyną grupową radość tego dnia doznaliśmy na lekcji języka hiszpańskiego. Śpiewy, rozmowy, gry i przeinaczanie wielu słów - co może być śmieszniejszego?

Reasumując, ten wietrzny dzień okazał się jednym z najnudniejszych dni wyjazdu.

20210204_164024.jpg
20210204_124737.jpg
20210203_132754.jpg
20210204_131505.jpg
USER_SCOPED_TEMP_DATA_MSGR_PHOTO_FOR_UPL
Galeria 12: Welcome
  • Facebook

©2021 by Jakub Majak, Damian Górecki

bottom of page