top of page

Erasmus+ Sevilla 2021

Dzień 14:

Sobota rozpoczęła się leniwie. Nieśpieszne hiszpańskie śniadanie. Właściwej bardziej polskie, hiszpańskim byśmy się nie najedli. Niewielkie porządki, pranie i ruszamy na drugą stronę Sevilli, za rzekę, właściwie kanał. W każdym bądź razie za wodę.
Tym razem wybraliśmy się do nowocześniejszej części miasta, zobaczyć budynki i konstrukcje po wystawie Expo 92. Widzieliśmy rakietę, wielką kulę i budowle przypominające piramidy z Ameryki Pd. Zupełnie inne miasto, trochę jednak obce w stosunku do starej Sevilli.
Później udaliśmy się po raz pierwszy do prawdziwej galerii handlowej, żadne tam lokalne markety, ale prawdziwa galeria. Całkiem sympatyczna, trochę ciekawych rzeczy, podobna jak w u nas. Prawie każdy coś kupił: koszulki, skarpetki, a nawet zdarzył się i smartwach.
Później kolacja i czas wolny na tarasie na dachu rezydencji do czasu aż zaczął padać hiszpański deszcz. Taki sam jak w Polsce.

Galeria 14: Welcome
bottom of page